Rozwój materiałów łączących odegrał kluczową rolę w rewolucji w stomatologii odtwórczej i zapobiegawczej, a także pomógł utorować drogę stomatologii minimalnie inwazyjnej, którą tak lubisz wzbogacać zaopatrzenie gabinetu (sprawdź tutaj). Dzięki zastosowaniu klejów lekarze są w stanie wykonać bardziej zachowawczy projekt ubytku, zachowując zdrową tkankę, ponieważ retencja mechaniczna nie jest już wymagana.
Pytaj o takie materiały odwiedzając sklep sprzęt stomatologiczny, bo dzięki zastosowaniu klejów uzupełnienia są nie tylko bardziej estetyczne, ale także zapewniają mocniejsze uszczelnienie pomiędzy zdrową tkanką a uzupełnieniem, zmniejszając lub eliminując ryzyko próchnicy wtórnej.
Szybki rzut oka na historię kleju w stomatologii
Kleje dentystyczne zostały po raz pierwszy wprowadzone na rynek w 1955 roku przez dr Michaela Buonocore, który odkrył zalety trawienia kwasem w celu poprawy przyczepności do szkliwa. Z biegiem czasu technologie się rozwinęły, a kleje dentystyczne ewoluowały, od rozwiązań bez wytrawiania, poprzez całkowite wytrawianie aż do samotrawiących.
Obecnie kleje, które oferuje sklep dentystyczny Warszawa klasyfikuje się według kilku strategii, a każda z nich posiada unikalne właściwości samoadhezji do tkanki zęba. Do najnowszych innowacji w dziedzinie klejów zaliczają się kleje uniwersalne, które można stosować do różnych działań.
Pierwsza generacja klejów dentystycznych
Pierwsza generacja klejów została wprowadzona przez dr Michaela Buonocore w 1956 roku, który wykazał, że zastosowanie żywicy zawierającej dimetakrylan kwasu glicerofosforowego spowoduje połączenie ze szkliwem trawionym kwasem. Uważano, że wiązanie to powstaje w wyniku oddziaływania cząsteczki dwufunkcyjnej żywicy z jonami wapnia hydroksyapatytu. Jednakże wiązanie to zostało znacznie zmniejszone przez zanurzenie w wodzie.
Buonocore pracował nad tym problemem przez wiele lat, po 9 latach problem został częściowo rozwiązany poprzez zastosowanie środka sprzęgającego. Składający się z N-fenyloglicyny i metakrylanu glicydylu środek sprzęgający wiąże jedną stronę cząsteczki z zębiną, podczas gdy druga łączy się (polimeryzuje) z żywicą kompozytową. Ta metoda łączenia dawała bardzo słabe wyniki kliniczne i nie jest już stosowana w praktyce. Choć dzisiaj nie kwalifikuje się jej jako uznawane narzędzia stomatologiczne to warto o tym pamiętać, gdyż odegrała znaczenie w postępowych działaniach w tym zakresie w dalszej kolejności. To jest niezwykle istotne i bardzo interesujące, stąd warto pogłębić swoją wiedzę na ten temat.