Z początkiem nowego roku kalendarzowego wiele osób robi listę postanowień noworocznych. Jednym z najczęściej wybieranych jest rozpoczęcie aktywnego trybu życia wiążącego się z częstszym uprawianiem sportów. Jednak jako, że początki treningów zawsze są ciężkie, wiele osób po pierwszym, czy drugim treningu rezygnuje ze swojego postanowienia. Przydaje się wtedy dodatkowa motywacja, która wzmocni siłę woli, zachęcając do ponownego pójścia na siłownię.
W nowym roku, kiedy właśnie kupiliśmy półroczny karnet na siłownię i wybraliśmy drogi strój do ćwiczeń jesteśmy przekonani, że taka chęć będzie z nami zawsze. Wszystko zmienia się jednak z upływem czasu. Zazwyczaj na pierwszym treningu dajemy z siebie wszystko, wylewając siódme poty, aby efekty treningów były jak najszybciej widoczne. I co prawda, to prawda, jeśli trening był wystarczająco intensywny, to efekty poczujemy następnego dnia, ale w postaci zakwasów i przeszywającego bólu mięśni przy każdym ruchu.
Ból ten jest spowodowany mikrouszkodzeniami mięśni podczas treningu, a proces odbudowy powoduje wzmocnienie wiązek mięśniowych przygotowując je na kolejny trening. Mino to, ten dyskomfort często określany zakwasami jest mocno demotywujący i wiele osób zastanawia się, czy można ćwiczyć z zakwasami, czy lepiej odpuścić trening na jakiś czas. Najczęściej przy silnym bólu mięśni nie mamy ochoty na wykonywanie najprostszych czynności, a co dopiero mówić o treningu na siłowni. Jednak nie należy ulegać pokusie pozostania w domu na kanapie przed telewizorem, ponieważ cały wysiłek pójdzie na marne.
Oczywistym jest, że trening w takim stanie powinien być lekki i niezbyt wymagający, ale mimo wszystko należy zachować ciągłość aktywności, nie tylko ze względów fizycznych, ale również psychicznych. Chodzi o to, że jeżeli pominiemy jeden trening, łatwiej nam będzie zrezygnować z kolejnego, ponieważ będziemy skłonni wymyślić mnóstwo wymówek, co finalnie doprowadzi do porzucenia postanowienia. Natomiast, jeżeli wybierzemy się już i nawet lekko poćwiczymy to poczucie dumy z samych siebie będzie wielką nagrodą i motywacją, aby wykonać kolejny trening, który nie będzie już wiązał się z takim bólem i cierpieniem.
Doskonałym wsparciem motywacyjnym do treningów może być również druga osoba
Zawsze przyjemniej iść na siłownię w towarzystwie, najlepiej osoby równie początkującej, która tak samo zmaga się z wątpliwościami. W takie sytuacji możecie się wzajemnie dopingować i wspierać w chwilach zwątpienia. Dodatkowo, jeżeli umówisz się z kimś na wspólne wyjście na siłownię, ciężej Ci będzie zrezygnować, ponieważ opuszczając trening po prostu będziesz musiał wystawić swojego towarzysza do wiatru, co jeszcze silniej zachęca do przełamania się i pójścia na trening. Natomiast w przypadku, kiedy żaden twój znajomy, przyjaciel czy kolega nie chce ćwiczyć, zawsze możesz zapisać się na zajęcia grupowe.
Mechanizm psychologiczny jest ten sam, a mianowicie w grupie będzie Ci raźniej i trudniej będzie zrezygnować z treningu, na który masz zarezerwowane miejsce. Większość siłowni prowadzi przeróżne zajęcia w dogodnych godzinach, tak, aby każdy mógł znaleźć coś dla siebie.
Wachlarz możliwości jest ogromny, od lżejszych ćwiczeń wprowadzających czy rozciągających, jak pilates, przez fitness, crossfit, cardio, po ćwiczenia siłowe, czy nawet mieszane sztuki walki. Ponadto, treningi te prowadzone są kilka razy dziennie, tak aby można było skorzystać przed czy po pracy, rano czy wieczorem. Dodatkowym atutem zajęć grupowych jest to, że zazwyczaj są one w cenie karnetu, a więc nie trzeba wydawać dodatkowych pieniędzy.
Jednak, jeżeli grupowa forma ćwiczeń nie jest odpowiednia, zawsze można wynająć trenera personalnego, który w sposób profesjonalny poprowadzi trening indywidualnie dostosowany do potrzeb i możliwości. Taka opcja jednak wiąże się z dodatkowym kosztem związanym z honorarium trenera personalnego.
Jak można zauważyć możliwości treningu jest bardzo wiele, najważniejsze jest to, aby się nie poddawać i wykonywać swoje postanowienie mimo przeciwności.
